Jaka jest Wasza wiara ?
1. Wolna wola.
Teoretycznie bóg dał każdemu człowiekowi wolną wolę, prawda? Człowiek ma wybór, może być dobry, może być zły, może być jaki chce. Ale cóż, tak naprawdę bóg nie daje zbyt wielkiej alternatywy, bo jego wersja w dużym uproszczeniu brzmi "Masz wolą wolę, ale jeśli nie będziesz postępował tak, jak Ci każę, to wypierdalaj". Sorry, za wulgaryzm, ale to oddaje sedno sprawy doskonale. Człowiek będzie zbawiony, jeśli będzie robił to co bóg kazał, jeśli będzie przestrzegał jego zasad, jeśli będzie w niego ślepo wierzył. Nie pasuje Ci? To cześć, dobry wujek szatan czeka na Ciebie z otwartymi ramionami. Czyż nie? Wolna wola, ale do wyboru są tylko 2 drogi życiowe, dobro i zło, czerń i biel. I to się nazywa wybór? To nie prawdziwa wolność, tylko jej pozory. Jeśli wolnością jest spełnianie stu tysięcy bzdurnych warunków, to ja podziękuję.
Btw. wiecie, że 10 przekazań jest przetłumaczone niezbyt dokładnie? W przykazaniach nie było napisane "nie zabijaj" tylko "nie morduj". Jedno słowo, a inne znaczenie, nie wydaje Wam się? Och, taka mała pomyłka, a ludzie od 2 tysięcy lat trwają w błędzie.

2. Czy bogu zależy na ludziach?
Każdy gorliwy chrześcijanin odpowie, że tak. Oczywiście. Bóg kocha każdego. To wyjaśnijcie mi, gdzie jest ten dobry bóg, jak są wojny, jak są zabijane dzieci? Kiedyś zsyłał jakieś klęski podobno, "interweniował". Kiedyś... kiedyś to ludzie wierzyli we wszystko, a teraz jakoś dowodów na jego istnienie brak.
Mój "ulubiony" przykład - przypowieść o Hiobie:
Był sobie Hiob. Był dobry,wierzący, po prostu ideał. Do boga przyszedł szatan i się założyli o to, czy Hiob się odwróci od boga. I za boskim przyzwoleniem szatan zaczął zsyłać klęski na tego niewinnego człowieka. A bóg się przyglądał. Czy to jest bóg, który jest dobry, miłosierny i kocha ludzi? A pozwala krzywdzić niewinnego człowieka? I to w imię czego? Zakładu z szatanem, który jest ponoć złem wcielonym. No no no, bozia ma skłonności do hazardu? Dla mnie to jest idiotyczne - przypowieść o Hiobie służy do mówienia o tym, że warto niezłomnie trwać w wierze, a dla mnie to przykład na to, że bóg ma człowieka w głębokim poważaniu, skoro pozwala z nim robić co tylko się chce. Big Brother wersja Earth? ;]

3 Jaki jest bóg?
Moim zdaniem bóg okrutny. Bóg morderczy. Żądny krwi i ofiar. Chcecie przykładów? Proszę bardzo.
Sdz XI, 30-40
(30 Jefte złożył też ślub Panu: «Jeżeli sprawisz, że Ammonici wpadną w moje ręce, 31 wówczas ten, kto [pierwszy] wyjdzie od drzwi mego domu, gdy w pokoju będę wracał z pola walki z Ammonitami, będzie należał do Pana i złożę z niego ofiarę całopalną»7. 32 Wyruszył więc Jefte przeciw Ammonitom zmuszając ich do walki i Pan wydał ich w jego ręce. 33 Rozgromił ich na przestrzeni od Aroeru aż do okolic Minnit, co stanowi dwadzieścia miast, i dalej aż do Abel-Keramim. Była to klęska straszna. Ammonici zostali poniżeni przez Izraela.
34 Gdy potem wracał Jefte do Mispa, do swego domu, oto córka jego wyszła na spotkanie, tańcząc przy dźwiękach bębenków, a było to dziecko jedyne; nie miał bowiem prócz niej ani syna, ani córki. 35 Ujrzawszy ją rozdarł swe szaty mówiąc: «Ach, córko moja! Wielki ból mi sprawiasz! Tyś też wśród tych, co mnie martwią! Oto bowiem nierozważnie złożyłem Panu ślub, którego nie będę mógł odmienić!» 36 Odpowiedziała mu ona: «Ojcze mój! Skoro ślubowałeś Panu, uczyń ze mną zgodnie z tym, co wyrzekłeś własnymi ustami, skoro Pan pozwolił ci dokonać pomsty na twoich wrogach, Ammonitach!» 37 Nadto rzekła do swego ojca: «Pozwól mi uczynić tylko to jedno: puść mnie na dwa miesiące, a ja udam się na góry z towarzyszkami moimi, aby opłakać moje dziewictwo»8. 38 «Idź!» - rzekł do niej. I pozwolił jej oddalić się na dwa miesiące. Poszła więc ona i towarzyszki jej i na górach opłakiwała swoje dziewictwo. 39 Minęły dwa miesiące i wróciła do swego ojca, który wypełnił na niej swój ślub i tak nie poznała pożycia z mężem. Weszło to następnie w zwyczaj w Izraelu, 40 że każdego roku schodziły się na cztery dni córki izraelskie, aby opłakiwać córkę Jeftego Gileadczyka.)

I co, uważacie, że to jest ok? Jak można w imię wiary zabić własne dziecko, niech mi to ktoś łaskawie wyjaśni, bo taka postawa jest dla mnie CHORA. Teraz się takich ludzi zamyka w szpitalach, a kiedyś to była norma. Jakoś ten dobry bóg go nie powstrzymał i facet dla boga zabił własną córkę. Taa, doskonały wzorzec.

Zresztą, składano ofiary ze zwierząt, zabijano baranki, znaczono drzwi i ich krwią. Krrrwisto, taak. Ktoś "u góry" to chyba lubił, skoro wszędzie tyle zabijania było. Poza tym mało to ludzi bóg zabił ? Zsyłanie klęsk, potem. CAŁY świat był zły i wszystkich trzeba było zabić? Dobre sobie. Jak widać, bóg zabijał często, wymagał ofiar .... zresztą, w takim razie nie ma sie co dziwić, że na świecie jest tylu morderców, jeśli człowiek jest stworzony "na obraz i podobieństwo boga.

4. Tolerancja? Dobre sobie.
Kpł 20; 13
(Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.)

Noo, nieważne, jakim się jest człowiekiem, nie? Jesteś gejem - wypieprzaj ;]
1 Kor 6;9:
(Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą)

To samo co wyżej. Bóg ma w dupie to, jakim jesteś człowiekiem. Robisz coś, na co nie pozwala, to masz przewalone.

A chcecie zobaczyć coś IDIOTYCZNEGO?
Rdz 19;1-8:
(Owi dwaj aniołowie przybyli do Sodomy wieczorem, kiedy to Lot siedział w bramie Sodomy. Gdy Lot ich ujrzał, wyszedł naprzeciw nich i oddawszy im pokłon do ziemi rzekł: «Raczcie, panowie moi, zajść do domu sługi waszego na nocleg; obmyjcie sobie nogi. a rano pójdziecie w dalszą drogę». Ale oni mu rzekli: «Nie! Spędzimy noc na dworze». Gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu. On zaś przygotował wieczerzę, poleciwszy upiec chleba przaśnego. I posilili się. Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, wywołali Lota i rzekli do niego: «Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!» Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: «Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!)

Chyba nawet nie wymaga komentarza ...


5. Sprawiedliwy czy miłosierny?
Starotestamentowy bóg jest sprawiedliwy, w nowym testamencie jest miłosierny.
Ot, zagwozdka - kto mi powie, jak pogodzić jedno z drugim? Albo wszystkich ocenia sprawiedliwie, równo, albo miłosiernie i wybacza. Nie da się być jednym i drugim naraz.
"Miłość Ci wszyyyystko wybaczy", ale bóg niekoniecznie, więc jak to niby jest?

6. Wiara niezbędna?
Wiara jest rzekomo niezbędnym elementem zbawienia. Więc ja mogę całe życie być zajebiście dobrym człowiekiem, nikomu nie szkodzić, pomagać, cud miód i orzeszki. Ale dla boga jestem zła, bo w niego nie wierzyłam, także "żegnaj, cześć i czołem". Za to ktoś, kto był całe życie skończonym gnojem, rabował, zabijał i gwałcił, ale przed śmiercią się nawrócił i zrozumiał swoje błędy, ten zbawienia dostąpi. Idiotyzm. Bóg nie ocenia postępowania, ocenia wiarę, więc po co te durne przykazania ?[b]


  PRZEJDŹ NA FORUM