Teksty komentatorów
Co do tej przepychanki Kadziewicza i Pujola, to moja mama była oburzona tym, że nam przyznali punkt "Przecież on jest taki malutki, a tamten taki wielki. Powinien dostać czerwoną kartkę, bo mógł mu coś zrobić" Pierwszy i ostatni raz oglądałam mecz z mamą jęzor
Jeszcze mi mówiła jakich siatkarzy rozpoznaje (tylko Świderskiego i Wlazłego), ale w pewnym momencie przypomniała sobie, że jeszcze takiego jednego, który ma coś w nazwisku związanego z ptakiem. Za nic nie mogła sobie go przypomnieć, to jej zaczęłam wymieniać wszystkich z reprezentacji. Chodziło jej o Piotrka Gruszkę...Załamka jęzor Do tego zaczęła skrzętnie nazywać Olivera Kieffera "Giertychem" wesoły W sumie to są nawet podobni wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM